Targowanie ceny podstawą handlu w krajach arabskich
Wakacyjne wyjazdy Polaków obejmują coraz więcej egzotycznych krajów. Przed wyjazdem, dobrze jest zapoznać się z kulturą danego społeczeństwa, aby przynajmniej w zarysie mieć pojęcie o podstawowych zasadach funkcjonowania obcej nam kultury. Tak jak wieloma dziedzinami życia, tak i handlem rządzą czasem obce nam reguły. W lubianych przez nas i masowo odwiedzanych krajach arabskich, podstawową zasadą przy zakupie najdrobniejszej rzeczy czy to w sklepie czy na bazarze jest umiejętność negocjacji cenowej. Targowanie się ze sprzedawcą jest podstawą każdego zakupu. On podaje cenę skrajnie wysoką, my skrajnie niską. Po kilku lub kilkunastu minutach, cena danego towaru zostaje wypośrodkowana i obie strony są zadowolone. My, bo kupiliśmy taniej, a sprzedawca, bo i tak sprzedał w dobrej cenie. Do takiego sposobu dokonywania zakupów będziemy zobowiązani w krajach arabskich, a choćby sprawiało nam to z początku problem, z pewnością będziemy z sentymentem wspominać zakup orientalnych przypraw czy wyrobów ze skóry. Nawet fakt, że sprzedawca chciał kupić naszą żonę za 30 wielbłądów w ramach wymiany handlowej.